NOWE ZASADY DOFINANSOWANIA MIESZKAŃ SOCJALNYCH


W ostatnich latach statystyczna gmina budowała zaledwie jedno mieszkanie rocznie. Być może będzie ich powstawało więcej, dzięki uchwalonej w piątek przez Sejm ustawie, podała "Gazeta Wyborcza".

Chodzi o nowelizację ustawy "o finansowym wsparciu tworzenia lokali socjalnych, mieszkań chronionych, noclegowni i domów dla bezdomnych", która zakłada nawet 50-proc. dopłaty budżetowe do tego typu inwestycji. Z pomocy będą też mogły skorzystać gminy budujące czynszówki. Klucze do mieszkań dostawaliby lokatorzy zwalniający swoje dotychczasowe lokum - małe, kiepsko wyposażone. W tych lokalach gminy lokowałyby bezdomnych (lokatorów z wyrokiem eksmisji).

Ustawa w dotychczasowym kształcie nie przewiduje dotowania normalnych czynszówek komunalnych, czyli takich, których np. nie dotyczą normy powierzchni pokoi (maksymalnie 5 mkw. na osobę). Gminy nie paliły się do budowania mieszkań socjalnych, gdyż samorządowcy nie za bardzo widzą sens uszczęśliwiania bezdomnych mieszkaniami o standardzie często o niebo wyższym niż w starych czynszówkach. Paradoksalnie, eksmitowani np. za niepłacenie czynszu mieszkaliby w dużo lepszych warunkach niż ci, którzy czynsz płacą, a nie stać ich na własnościowe lokum.

Wiceminister infrastruktury Piotr Styczeń przyznaje, że ze 100 mln zł, które w ubiegłym roku budżet przeznaczył na budownictwo socjalne, wykorzystano prawdopodobnie nieco ponad jedną czwartą . Nowe zasady dofinansowania (zwiększające dopłaty z 20-40 do 30-50 proc.) zaczną obowiązywać od lutego. Piotr Styczeń liczy, że dzięki ok. 60 mln zł tegorocznej budżetowej dotacji powstanie co najmniej 5 tys. nowych mieszkań.

Przypomnijmy jednak, że celem uchwalonej przed dwoma laty ustawy miało być stworzenie w ciągu ośmiu lat nawet 100 tys. lokali oraz 20 tys. miejsc w noclegowniach lub domach dla bezdomnych. W 2007 r., zamiast zakładanych 5,5 tys. lokali socjalnych i mieszkań chronionych, powstało niespełna 2,6 tys. Z kolei miejsc dla bezdomnych przybyło zaledwie 170, choć plan zakłada budowę ok. 3 tys. Min. Styczeń przewiduje, że ubiegłoroczne wyniki były zbliżone do tych z 2007 r.



Źródło: Gazeta Wyborcza – 09.01.2009 r.