NIEPOKOJĄCE DANE DOTYCZĄCE BUDOWNICTWA

O malejącej aktywności firm deweloperskich i spółdzielni budujących głównie budynki wielorodzinne (to jeden z głównych motorów napędzających budownictwo) informował już wcześniej GUS. Znacznie szerszy obraz rynku budowlanego przedstawił Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB). Niestety, jego dane dotyczące pozwoleń budowlanych w pierwszym półroczu 2008 r. powinny zaniepokoić firmy wykonawcze oraz producentów materiałów budowlanych.

Na przykład pozwoleń na budowę budynków przemysłowych i magazynowych wydano o blisko 13 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Może to świadczyć o wyhamowaniu inwestycji. Tych jest dużo mniej także na wsi, gdzie liczba pozwoleń na budowę budynków gospodarczo-inwentarskich stopniała o blisko 16 proc. Co gorsza, z najwyraźniej zaciął się także i inny ważny silnik, jakim jest budownictwo drogowe. GUNB poinformował, że liczba wydanych w pierwszym półroczu pozwoleń na budowę tzw. obiektów infrastruktury transportu, czyli m.in. dróg, mostów i linii kolejowych spadła o przeszło 14 proc.

Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że w następnych miesiącach ten trend się odwróci, gdyż mamy w perspektywie organizację piłkarskich mistrzostw Europy. W tym kontekście, cieszyć może też duży, bo blisko 15-proc. wzrost pozwoleń na budowę budynków zamieszkania zbiorowego, czyli hoteli, moteli i pensjonatów, a także perspektywa poprawy infrastruktury technicznej (aż o blisko 45 proc. przybyło bowiem pozwoleń na rurociągi, linie telekomunikacyjne i elektroenergetyczne).

Inna dobra wiadomość dotyczy budownictwa jednorodzinnego. GUNB w zasadzie potwierdził to, o czym GUS informuje od kilku miesięcy - szybko przybywa tego typu inwestycji. Eksperci nie mają wątpliwości, że coraz więcej Polaków dochodzi do wniosku, że lepiej wybudować samemu dom, niż kupować mieszkanie w bloku. Według GUNB pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych wydano w pierwszym półroczu 2008 r. o ponad 6 proc. więcej niż rok wcześniej.

Z danych GUNB wynika, że największy ruch budowlany panuje w województwach mazowieckim (przeszło 16,5 tys. ogółu pozwoleń) i wielkopolskim (12,2 tys.). W obu tych województwach pozwoleń było jednak mniej niż przed rokiem - odpowiednio o przeszło 3 i 10 proc. O poprawie koniunktury można natomiast mówić m.in. w województwach łódzkim, małopolskim, śląskim, podkarpackim i dolnośląskim.



Źródło: Gazeta Wyborcza – 04.09.2008