Wyślij artykuł znajomemu
Wersja do druku
Szczecin
Gdańsk
Suwałki
Poznań
 
Warszawa
Wrocław
Kraków
Przemyśl
Prognoza pogody
(2002-12-16)
Mróz!!!
(2002-12-9)
Koniec sezonu budowlanego! :(
(2002-12-2)
Bliźniacze dwa tygodnie.
(2002-11-25)
Promocja trwa, ale nie dla wszystkich.
(2002-11-18)
Uwaga! Wysoka Ważność Komunikatu!
(2002-11-12)
Początek mrozów!
(2002-11-4)
Smutna polska jesień
(2002-10-28)
Mieszany tydzień
(2002-10-21)
Złota Polska jesień...może w przyszłym tygodniu?
(2002-10-14)
+ więcej
Źródło:
IMGW
Warszawa
Opady a tynk zewnętrzny
.
Jakie błędy podczas wykonywania tynku zewnętrznego popełnili Państwo Pogodni?
Co za pogoda!? Dwa tygodnie temu, w sobotę, korzystając z pięknej pogody, wyniosłem przed blok rower. Wyczyściłem go, podokręcałem śrubki i nasmarowałem. Wszystko po to, by w pierwszą niedzielę marca, wraz z kolegami, udać się na pierwszą tegoroczną wycieczkę. Oczywiście, nie pojechałem, bo pogoda - zgodnie zresztą z panującą porą roku - nie była sprzyjająca: w nocy spadł śnieżek. Mały bo mały, ale spadł. I do tego ten zimny wiatr. Brrrr!
Tutaj powrócę do felietonu z poprzedniego tygodnia. W tym samym czasie kiedy ja, patrząc na piękne słoneczko, planowałem niedzielny wypad, Państwo Pogodni, sugerując się tym samym słoneczkiem, podejmowali brzemienną w skutkach decyzję o tynkowaniu. I ich, i mnie słoneczko zmyliło! Ja wycieczkę odłożyłem, Państwo Pogodni mieli mniej szczęścia. Co zrobili źle?
Przede wszystkim nie wzięli pod uwagę właściwości stosowanego tynku, takich jak czas wiązania i wysychania. Drugim błędem było zaufanie tańszej, ale niesprawdzonej ekipie, nie przygotowanej do tego typu prac. Porządny wykonawca wziąłby z pewnością poprawkę na zmienną o tej porze roku aurę i przynajmniej osłoniłby elewację siatkami na rusztowaniach. Nie ochroniłoby to świeżo nałożonego tynku przed niską temperaturą, ale przed deszczem już tak.
Inwestorzy, którzy w zeszłym roku zakończyli docieplenie na etapie tynku podkładowego i nie mogą się doczekać położenia tynku cienkowarstwowego, proszeni są o jeszcze kilkanaście dni cierpliwości.
Mój kolega z podstawówki, z którym gramy w piłkę (na razie w hali, bo pogoda jeszcze nie ta, by wyjść na otwarte boiska) w tym roku będzie budował dom. Chce zacząć pracę od pierwszego dnia wiosny, bo słyszał, że budowa powinna ruszyć na wiosnę. W tym tygodniu bierzemy ze sobą projekt i jedziemy oglądać działkę. A jak pogoda pozwoli, to może weźmiemy się za wytyczenie fundamentów.
mgr inż. Piotr Idzikowski
GRUPA ATLAS